Klasa A - 1948/1949 - runda jesienna
02.09.1948. 17:30. Stadion Miejski: Polonia Bydgoszcz - Zawisza 0:2 (0:1)
Bramki: Eugeniusz Ślusarczyk (17), Jan Klimowicz lub Henryk Smogorowski (60).
Sędziował: Karol Nawrocki (Grudziądz). Sprawozdawca „Ziemi Pomorskiej” stwierdził, że arbiter swoimi decyzjami krzywdził obie drużyny. W pierwszej połowie gra toczyła się tylko na jedną bramkę. Atakował Zawisza, ale jego zawodnicy zamiast strzelać usiłowali z piłką wejść do bramki. Poziom meczu oceniono jako mierny, z uwagi na chaotyczne i nieprzemyślane akcje. Na boisku wyróżnił się napastnik wojskowych Augustyn. Bardziej powściągliwi w ocenie poczynań piłkarzy byli: dziennikarz „IKP” oraz reporter „Gazety Zachodniej”, o czym świadczy poniższa relacja. Strzelcem drugiego gola dla wojskowych zdaniem drugiego z dzienników nie był Klimowicz, a Smogorowski. Przed rozpoczęciem rundy rewanżowej mecz został anulowany w związku z likwidacją Polonii.
19.09.1948: SGKS Grudziądz - Zawisza 4:4 (1:1)
Bramki: Jerzy Brzeski 2, T. Lewandowski, Szlagowski - Eugeniusz Ślusarczyk 2, Maksymilian Krupiński, Stanisław Piskorz (89-karny). Sędziował: Leopold Łapczyński (Bydgoszcz).
Gospodarze przystąpili do gry bez czterech piłkarzy, których zdyskwalifikowano za boiskowe zajścia podczas spotkania z bydgoską Brdą. Mecz był wyrównany i tylko okresami grudziądzanie mieli nieznaczną przewagę. Wojskowi wygrywali w drugiej części gry już 3:1, ale stracili kolejno trzy gole. Dopiero w 89 minucie uratowali remis. Po raz kolejny w Grudziądzu doszło do ekscesów na boisku i poza nim. Kibice niezadowoleni z decyzji arbitra, który przy stanie 3:2 dla Zawiszy słusznie nie uznał bramki dla gospodarzy strzelonej ręką, podburzali miejscowych piłkarzy do ostrej gry. Na trybunach dało się słyszeć wrogie okrzyki, gwizdy i tupanie. Zawodnicy SGKS-u od tego momentu grali brutalnie i raz za razem faulowali graczy bydgoskich. Po zakończonym spotkaniu sędzia i zawodnicy drużyny gości zostali zaatakowani przez grudziądzkich graczy i kibiców, którzy wbiegli na boisko! Miejscowi fani chcieli pobić głównego sędziego, ale ich zamiary udaremnili wojskowi i cywile, którzy przyjechali z Bydgoszczy. Jednak bramkarz gospodarzy Franke zdołał uderzyć arbitra Łapczyńskiego. Opuszczający plac gry ppor. Zbigniew Augustyn trafiony został cegłą w plecy, a jedynie dzięki unikowi nie został uderzony drugą cegłą w głowę. Na sędziego, który schronił się w szatni, oczekiwała na zewnątrz publiczność, chcąc dokonać samosądu. Prezes Zawiszy ppłk Romanowski zaproponował arbitrowi powrót samochodem, którym przyjechała drużyna wojskowych. Kiedy cała ekipa opuściła już szatnię, w jej stronę poleciały kamienie i cegły. W tych budzących wielki niesmak wydarzeniach brały udział nawet kobiety i dzieci! Na łamach prasy apelowano, aby tymi zajściami zajęły się nie tylko sportowe władze, ale również prokurator. Wzywano także piłkarskie władze do natychmiastowego przeprowadzenia dochodzenia, w celu ukarania winnych. Dziennikarz „Polski Zbrojnej” w końcówce sprawozdania podkreślił konieczność niezwłocznego działania w tej sprawie, „aby na przyszłość zapobiec podobnemu warcholstwu i rozwydrzeniu na stadionach sportowych". Prezes Zawiszy ppłk Romanowski skierował pismo do Wydziału Gier i Dyscypliny Pomorskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej, w którym opisał przebieg wydarzeń i domagał się położenia kresu podobnym wypadkom oraz podjęcia radykalnych działań wobec grudziądzkiego klubu. Pismo w całości opublikowała „Ziemia Pomorska”, a jej sprawozdawca skomentował zajścia następująco: „Ze zdumienia przecieramy oczy. Czy to możliwe, żeby niezdrowy fanatyzm publiczności i szowinizm klubowy doprowadził do tego rodzaju wypadków, którymi winien zająć się prokurator? Jak nazwać ludzi, którzy nie wahają się obrzucić cegłami i kamieniami mundur oficera polskiego? To nie są żarty. Tu trzeba działać. Natychmiast.". Zgoła inaczej widział wydarzenia reporter wydawanego w Toruniu „Głosu Pomorza”. Chyba rzeczywiście przemawiał przez niego klubowy szowinizm, albo był na innym meczu. W relacji ze spotkania stwierdził, że sędziowanie po przerwie przez arbitra „Łapińskiego” (błędnie napisał nazwisko) było skandaliczne. Zdaniem dziennikarza arbiter zszedł z boiska pod ochroną członków zarządu SGKS! O innych incydentach nie wspomniał, ani słowem! Całkowity brak obiektywizmu ujawnił „Głos Pomorza” 24 września, w artykule pt. „Bramkarz SGKS-u Franke odpowiada na fałszywe napaści". Dziennikarz całkowicie ignorował grudziądzkie wydarzenia, a pisanie zaczął następująco: „W numerze wczorajszym „Ziemi Pomorskiej” ukazał się sensacyjny artykuł o rzekomo wielkich awanturach w ubiegłą niedzielę na boisku grudziądzkim". W dalszej części artykułu dziennikarz powołuje się na rozmowę z bramkarzem Franke, który pojawił się w redakcji gazety i kategorycznie zaprzeczał stawianym mu zarzutom. Ponadto Franke straszył sądem osoby, które będą rozsiewać na jego temat „tendencyjne wiadomości”. Mecz ten utkwił w pamięci Kazimierza Zbyryta, który wspominał, że grudziądzki stadion udało się opuścić dzięki… bokserskiej ósemce Zawiszy, towarzyszącej w tym dniu drużynie. „Wyjeżdżaliśmy pod gradem kamieni z tego boiska. Już nawet kolacji tam nie było tylko żeśmy uciekali stamtąd. Dopiero w Chełmnie zatrzymaliśmy się, żeby coś wypić, żeby coś zjeść…”.
03.10.1948: Zryw Wąbrzeźno - Zawisza 3:6 (1:2)
10.10.1948. 15:00. Stadion Miejski: Zawisza - Chojniczanka Chojnice 3:3 (2:3)
Bramki: Henryk Smogorowski (33-dobitka karnego), Maksymilian Krupiński (38), Mieczysław Jezierski (90) - Bernard Dalecki 2 (19, 35), Kazimierz Paszek (8). Sędziował: Robaczewski (Grudziądz).
< Henryk Multarzyński
31.10.1948. 11:00. Stadion Miejski: Brda Bydgoszcz - Zawisza 2:2 (0:1)
Bramki: Edward Kubalczak (65-karny), Radzieja (70) - Kazimierz Zbyryt (2-karny), Zbigniew Augustyn (57). Brda: Przybylski - Czesław Leśniak, Ryszard Rzeżuski - Jan Świtała, Edward Kubalczak, Zygmunt Banach, Witold Adamowicz, Czesław Andrzejewski, Stanisław Nowak, Radzieja, Lewicki. Zawisza: Eugeniusz Gzel - Kazimierz Zbyryt, Jan Klimowicz - Henryk Multarzyński, Stanisław Piskorz, Kolasiński - Henryk Smogorowski, Eugeniusz Ślusarczyk, Zbigniew Augustyn, Mieczysław Jezierski, Cezary Cielaszyk. Sędziował: Karol Nawrocki (Grudziądz). Widzów 2000.
07.11.1948. 14:00. Stadion Miejski: Zawisza - Wisła Grudziądz 4:3 (2:0)
Bramki: Stanisław Piskorz 2 (31, 78-karny), Zbigniew Augustyn 2 (43, w drugiej połowie) - Jerzy Blank 2 (w drugiej połowie, 88), Witold Kulerski (67-głową). Sędziował: Franciszek Lewandowski (Aleksandrów Kujawski).
14.11.1948. 14:00. Stadion Miejski: Gwardia Bydgoszcz - Zawisza 2:1 (1:0)
Bramki: Suszka (30), Wójcik (82) - Mieczysław Jezierski (78).Sędziował: Stanisław Matuszewski (Bydgoszcz).
21.11.1948. 11:00. Stadion Miejski: Zawisza - Cuiavia Inowrocław 3:1 (2:1)
Bramki: Mieczysław Jezierski (31), Aust (36), Zbigniew Augustyn (75) - Zbysław Bakalarski (28). Sędziował: Franciszek Lewandowski (Aleksandrów Kujawski).
Klasa A 1948/1949 - runda jesienna
Tabela opublikowana 22 listopada 1948 w dzienniku „Ziemia Pomorska”
1. |
Brda Bydgoszcz |
8 |
13 |
18:11 |
2. |
Zawisza Bydgoszcz |
8 |
11 |
25:18 |
3. |
Chojniczanka Chojnice |
8 |
9 |
26:26 |
4. |
Gwardia Bydgoszcz |
8 |
8 |
15:16 |
5. |
Cuiavia Inowrocław |
8 |
7 |
17:15 |
6. |
SGKS Grudziądz |
8 |
7 |
22:22 |
7. |
Wisła Grudziądz |
8 |
7 |
17:18 |
8. |
Polonia Bydgoszcz |
8 |
5 |
12:17 |
9. |
Zryw Wąbrzeźno |
8 |
5 |
9: 21 |
Klasa A - 1948/1949 – runda wiosenna
27.03.1949. 15:00. Stadion Miejski: Zawisza - Gwardia Bydgoszcz 2:2 (1:1)
Bramki: Mieczysław Jezierski (9), Zbigniew Augustyn (75) - Czesław Odrzywolski (28), Czesław Frei (52).
Zawisza: Eugeniusz Gzel - Bolesław Surowiecki, Jan Klimowicz - Eugeniusz Ślusarczyk, Stanisław Piskorz, Kolasiński - Henryk Smogorowski, Aust, Zbigniew Augustyn, Mieczysław Jezierski, Cezary Cielaszyk. Gwardia: Henryk Burchardt - Marian Owczarzak, Przybylak - Czesław Mazurkiewicz, Kraszkiewicz, Mieczysław Stępień - Czesław Frei, Zdzisław Wiśnicki, Edward Antczak, Czesław Odrzywolski, Roman Szwajkowski. Zdaniem sprawozdawcy „Gazety Pomorskiej” lepszą drużyną była Gwardia. Mimo jej ataków od pierwszego gwizdka to „wojskowi” w 9 minucie objęli prowadzenie ze strzału Jezierskiego. W 25 minucie Gwardia mogła wyrównać stan meczu, ale jej zawodnik nie trafił do opuszczonej przez Gzela bramki. Trzy minuty później Odrzywolski umieścił jednak piłkę w siatce i wynik brzmiał 1:1. Siedem minut po wznowieniu gry w drugiej połowie, Frei wyprowadził swój zespół na prowadzenie 2:1. Potem Zawisza miał szczęście, mógł przegrywać już 1:3, ale Gwardia nie wykorzystała w 65 minucie rzutu karnego. Dziesięć minut później fatalny błąd popełnił dobrze broniący w tym spotkaniu Burchardt. Po uderzeniu piłki przez Augustyna, bramkarz rywali przepuścił piłkę pod nogami i ta wpadła do siatki. „Wojskowi" w ostatnim kwadransie gry chcieli zdobyć zwycięskiego gola, ale wynik nie uległ już zmianie. Poziom spotkania nie był najwyższy, ale obie drużyny zaimponowały dobrą kondycją i szybkością. Prasa po tym meczu wieściła, że lider tabeli - Brda, będzie miał trudne zadanie w potyczkach z obydwoma ekipami.
Drużyna Zawiszy, która wystąpiła w remisowym meczu z bydgoską Gwardią (27.03.1949). Stoją od lewej: Cezary Cielaszyk, żołnierz, Eugeniusz Gzel, rezerwowy bramkarz Henryk Matyja, Bolesław Surowiecki, Jan Klimowicz, Stanisław Piskorz, Eugeniusz Ślusarczyk, Mieczysław Jezierski, Henryk Smogorowski, obok niego Kolasiński i Aust (nie wiadomo, który pierwszy), Zbigniew Augustyn.
03.04.1949: Chojniczanka - Zawisza 1:1 (1:1)
Bramki: Henryk Wrycza - Henryk Smogorowski.
10.04.1949. 11:00. Stadion Miejski: Zawisza - SGKS Grudziądz 0:1 (0:1)
Bramka dla SGKS: - Szlagowski (40).
17.04.1949: Wisła Grudziądz - Zawisza 4:3
24.04.1949. 17:00. Stadion Miejski: Zawisza - Brda Bydgoszcz 1:3 (0:2)
Bramki: Bronisław Zalas (49) - Stanisław Nowak (18), Witold Adamowicz (20), Nowicki (65).
W Brdzie zagrali m. in.: Kosiak - Edward Kubalczak, Czesław Leśniak, Zdzisław Nowacki, Zygmunt Banach, Czesław Andrzejewski, Witold Adamowicz, Nowicki, Stanisław Nowak, Radzieja. Niestety, poza strzelcem gola, prasa nie wymieniła zawodników Zawiszy. Sędziował: Leopold Łapczyński (Bydgoszcz).
Do przerwy spotkanie przebiegało przy wyraźnej dominacji lidera tabeli, Brdy. Niepewna gra obrońców i zupełnie wyłączony z gry najlepszy napastnik – Augustyn, dopełniały obraz postawy „wojskowych". Nic dziwnego, że kolejarze między 18 i 20 minutą uzyskali bramki, które dały im prowadzenie do przerwy 2:0. W drugiej połowie jedynie przez kwadrans Zawisza posiadał inicjatywę i wtedy zdobył kontaktowego gola. Potem Brda ponownie dominowała, wykonując aż osiem rzutów rożnych przez kilkanaście minut. Jedynie dzięki nieskuteczności rywali i ich zbyt indywidualnej grze niebiesko-czarni nie przegrali wyżej.
29.05.1949: Cuiavia Inowrocław - Zawisza 2:1 (2:0)
Bramki: Zbysław Bakalarski 2 - Cezary Cielaszyk.
Sędziował: Karol Nawrocki (Grudziądz). Widzów 2000. Gospodarze przeważali i odnieśli zasłużoną wygraną. „Wojskowi" tym razem wyróżnili się negatywnie, ich gra była zbyt brutalna.
12.06.1949. 17:00: Zawisza - Zryw Wąbrzeźno 6:0 (3:0)
Dzięki wysokiemu zwycięstwu w ostatniej kolejce Zawisza zajął w końcowej tabeli trzecie miejsce i zyskał miano najskuteczniejszego zespołu w rozgrywkach.
Tabela Klasa A - 1948/1949.
Tabela opublikowana 22 lipca 1949 w dzienniku „Ziemia Pomorska”
Miejsce/drużyna |
M |
Pkt. |
Z |
R |
P |
Bramki |
1. Brda Bydgoszcz |
14 |
23 |
33 - 15 |
|||
2. Gwardia Bydgoszcz |
14 |
18 |
30 - 20 |
|||
3. Zawisza Bydgoszcz |
14 |
13 |
4 |
5 |
5 |
37 - 31 |
4. Cuiavia Inowrocław |
14 |
13 |
21 - 22 |
|||
5. Wisła Grudziądz |
14 |
13 |
26 - 28 |
|||
6. Chojniczanka Chojnice |
14 |
12 |
35 - 37 |
|||
7. SGKS Grudziądz |
14 |
11 |
29 - 38 |
|||
8. Zryw Wąbrzeźno |
14 |
9 |
15 - 35 |
Zwycięzca rozgrywek, Brda Bydgoszcz z powodzeniem walczyła o awans do II ligi, zajmując w grupie drużyn ubiegających się o promocję drugie miejsce. W A klasie najwięcej bramek dla kolejarskiego klubu zdobyli: Stanisław Nowak 9, Witold Adamowicz 7, Czesław Andrzejewski 6.
Strzelcy bramek dla Zawiszy: Zbigniew Augustyn 5, Mieczysław Jezierski 4, Stanisław Piskorz 3, Eugeniusz Ślusarczyk 2, Maksymilian Krupiński 2, Henryk Smogorowski 2, Aust 1, Cezary Cielaszyk 1, Bronisław Zalas 1, Kazimierz Zbyryt 1. W zestawieniu nie ujęto strzelców bramek w anulowanym meczu z Polonią Bydgoszcz. Brak zdobywców 15 goli w spotkaniach: 03.10.1948. Zryw Wąbrzeźno - Zawisza 3:6, 17.04.1949. Wisła Grudziądz - Zawisza 4:3, 12.06.1949. Zawisza - Zryw Wąbrzeźno 6:0.