Na ulicy Sielskiej dzisiaj znowu lepszy był Zawisza

Na ulicy Sielskiej dzisiaj znowu lepszy był Zawisza

Po raz trzeci z rzędu bydgoski Zawisza był gospodarzem meczu klasy okręgowej w rundzie wiosennej. Dzisiaj na stadionie w Fordonie przy ul. Sielskiej lider rozgrywek podejmował jedenastego w tabeli Sokoła Radomin, z którym jesienią na wyjeździe wygrał 2:1. Nie mógł zagrać obrońca Jakub Witucki, który odbywał przerwę za żółte kartki. Jego pozycję zajął Krzysztof Urtnowski. Ze względu na kontuzję, którą odniósł w poprzednim meczu z Naprzodem Jabłonowo, nie może występować Przemysław Wesołek. Rokowania nie są za bardzo optymistyczne, bo wymieniony zawodnik będzie miał przerwę przynajmniej cztery tygodnie. Nadal kontuzjowany jest pomocnik Adrian Brzeziński. Trener Jacek Łukomski wyjściową jedenastkę oparł w większości na zawodnikach, którzy wystąpili w dwóch pierwszych meczach. Na meczu pojawili się kibice Pogoni Lębork.

Sokół Radomin wystąpił w niebiesko-czarnych strojach. To spowodowało, że niektórzy z widzów mylili drużyny, które były przy piłce. Może byli to nowi kibice Zawiszy? Jeśli tak, to jest to optymistyczna wiadomość. Do przerwy niewiele ciekawego działo się na boisku. Goście oddali dwa strzały, a po jednym z nich piłka poszybowała wysoko nad bramką. Zawisza też nie imponował. Jedynie cztery akcje były godne odnotowania. W 16 minucie Patryk Kozłowski zagrał do Pawła Kanika, ale ten w dogodnej sytuacji przeniósł futbolówkę nad poprzeczką. W 29 minucie było 1:0 dla Zawiszy. Artur Cielasiński strzelił na bramkę, odbitą piłkę przejął Patryk Straszewski i z pięciu metrów pokonał Miłosza Szponikowskiego. Niespełna 60 sekund później akcję prawą strona boiska przeprowadził Natan Zniszczol, dośrodkował w pole karne, ale Patryka Straszewskiego ubiegł bramkarz Sokoła. W 44 minucie było 2:0 dla bydgoskiej drużyny. Adam Wiśniewski wykonywał rzut wolny z bardzo dalekiej odległości. Precyzyjnie zagrał do Patryka Straszewskiego, który zdobył swoją drugą bramkę w tym meczu, a już szóstą w rundzie wiosennej.

Po zmianie stron na boisku zobaczyliśmy odmienioną drużynę Zawiszy, który przeprowadzał atak za atakiem. W 47 minucie akcja Straszewski – Kozłowski – Straszewski zakończyła się strzałem Patryka Straszewskiego nad poprzeczką. W 51 minucie po zagraniu Patryka Kozłowskiego Paweł Kanik podwyższył na 3:0. Bydgoscy zawodnicy dużo strzelali z dystansu, a właśnie takich uderzeń brakowało w pierwszej połowie. Sam Patryk Kozłowski kilka razy (m.in. w 49, 53, 69 minucie) strzelał w światło bramki, jednak dobrze bronił Miłosz Szponikowski. W 61 minucie goście wykorzystali niefrasobliwość w bydgoskiej defensywie i Krzysztof Marcinkowski zdobył bramkę. W 66 minucie obok słupka strzelił Paweł Kanik, a 6 minut później Wojciech Ruczyński. Wreszcie w 76 minucie piłkę zza „szesnastki” uderzył Adam Wiśniewski i zaskoczył golikpera Sokoła. Było 4:1. Przyjezdnym dopisywało szczęście, bo mogli przegrać wyżej. W 83 minucie po uderzeniu Tomasza Prejsa golkiper gości wybił piłkę na poprzeczkę. Z kolei w 90 minucie piłka znów odbiła się od poprzeczki po strzale Patryka Kozłowskiego. Zawisza wygrał 4:1 i nadal jest liderem tabeli ze znaczną przewagą nad rywalami.

30.03.2019. 12:00. Bydgoszcz-Fordon, ul. Sielska: Zawisza – Sokół Radomin 4:1 (2:0)

Bramki: Patryk Straszewski 2 (29, 44), Paweł Kanik 51), Adam Wiśniewski (76) – Krzysztof Marcinkowski (61).

Zawisza: Marcin Niwiński – Artur Cielasiński, Krzysztof Urtnowski, Bartosz Stoppel, Bartosz Bąk – Natan Zniszczol (67, Oskar Ziemba), Michał Żurowski (83, Oskar Ignatowski), Adam Wiśniewski, Paweł Kanik (76, Tomasz Prejs), Patryk Kozłowski, Patryk Straszewski (70, Wojciech Ruczyński). Trener: Jacek Łukomski. Sędzia główny: Artur Żeliszczak (Toruń).

W następnej kolejce ligowej Zawisza ma przymusową przerwę. Gryf Sicienko wycofał się z rozgrywek, więc bydgoska drużyna otrzyma 3 punkty walkowerem. 13 kwietnia (godz. 16:00) na stadionie przy ul. Sielskiej Zawisza zagra KS Sportis Łochowo.

Na zdjęciu: zawodnicy Zawiszy w białych koszulkach. Na pierwszym planie od lewej: Patryk Straszewski, Patryk Kozłowski i Paweł Kanik.

Powiązana galeria:
zamknij reklamę
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości