Konferencja prasowa Stowarzyszenia Piłkarskiego „Zawisza” - seniorzy wystartują w rozgrywkach ligowych

Konferencja prasowa Stowarzyszenia Piłkarskiego „Zawisza” - seniorzy wystartują w rozgrywkach ligowych

Dzisiaj w godzinach od 10:30 do 11:30 w hotelu Focus przy ul. Modrzewiowej 1 odbyła się konferencja prasowa Stowarzyszenia Piłkarskiego „Zawisza”. Przybyli przedstawiciele w zasadzie wszystkich bydgoskich mediów, z telewizją włącznie. Zabrakło jedynie „Gazety Wyborczej”, która chce uchodzić za najbardziej wiarygodne źródło informacji, a nie raczyła delegować choćby jednej osoby na tak ważną konferencję. Przynajmniej na zadane pytanie, czy jest ktoś z wymienionego tytułu prasowego, nikt się nie zgłosił. Był pewnie fotograf, ale szybko się ulotnił. Pojawiło się za to kilku kibiców i członków SP, a także były trener Zawiszy z czasów IV ligi - Stefan Guzek. Zarząd, który reprezentowali Krzysztof Bess – prezes i Adam Bułat – wiceprezes, przedstawił m.in. plany dotyczące seniorskiej piłki nożnej. Mówił też o drużynach młodzieżowych. Wobec niezrozumiałej gry prowadzonej przez Pana Bruskiego, zwanego prezydentem Bydgoszczy, Stowarzyszenie Piłkarskie „Zawisza” postanowiło po raz kolejny ratować sekcję piłki nożnej i zgłosić drużynę seniorów do rozgrywek ligowych. W przypadku niepodjęcia rozmów i jakichkolwiek działań przez Bruskiego, w sezonie 2016/2017 SP Zawisza zamierza występować w kujawsko-pomorskiej klasie B. W piśmie wystosowanym dzisiaj do Rafała Bruskiego, Adam Bułat napisał m.in.: „(...) Ponadto pragnę nadmienić, iż w trosce o podtrzymanie 70-letniej tradycji, Stowarzyszenie Piłkarskie »ZAWISZA«​ zamierza zgłosić do udziału w lidze zespół seniorów. Nie wyobrażamy sobie, aby Klub będący wizytówką Naszego Miasta, musiał rozgrywać swoje mecze poza Bydgoszczą. W związku z powyższym zwracamy się do Pana z apelem o udzielenie Naszemu Klubowi niezbędnego wsparcia organizacyjnego”.

Na 70-lecie klubu dojdzie więc do sytuacji, że Zawisza znajdzie się w miejscu, w którym był w 1947 roku! Taki to prezent jubileuszowy stał się udziałem włodarza miasta. Kaprysy jednego człowieka decydują o tym, że piłka seniorska w Zawiszy miałaby przestać w ogóle istnieć.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: >>>> ZAWISZA ZAGRA W ÓSMEJ LIDZE? STOWARZYSZENIE PIŁKARSKIE APELUJE DO PREZYDENTA

Z sali padł apel, aby bydgoscy dziennikarze zjednoczyli się w sprawie sekcji piłkarskiej WKS Zawisza i doprowadzili do konferencji prasowej z udziałem Rafała Bruskiego, konsekwentnie odmawiającego rozmów z SP. Apel ten pozostałby właściwie bez echa, gdyby nie Eryk Dominiczak, który wypowiedział się w tej sprawie. Jak widać, bydgoska prasa sportowa ma się marnie i wcale nie można jej określać czwartą władzą.

Redaktor „bor", który był nieobecny, spłodził w ekspresowym tempie artykulik, opublikowany na bydgoszcz.sport.pl już o godz. 12:20. I pewnie z powodu nieobecności,mistrz pióra „bor", w swoim dziele pt. „SP Zawisza zgłasza drużynę w klasie B. Prosi o wsparcie", kłamie jak z nut. O konflikcie napisał następująco: „(...) Rozpoczął się od zamieszek z udziałem kiboli na meczu Zawisza - Widzew i awanturą podczas spotkania Zawisza - Lech, co doprowadziło do zwołania przez prezydenta Bruskiego spotkania wszystkich stron. Zażądał na nim odrzucenia i potępienia przemocy i agresji na stadionie. SP i reprezentujące kiboli, Stowarzyszenie Kibiców Zawiszy Bydgoszcz, nie chciały podpisać takiego oświadczenia, które nazwali lojalką (...)". Gdyby wspomniany „bor" przybył na konferencję wiedziałby, że SP „Zawisza" potępiło agresję i przemoc na stadionie.

Przejdę do 1947 roku, aby prześledzić, chociażby pobieżnie, bydgoską klasę B. Wówczas zespół „wojskowych” zwyciężył w 12 meczach, a 6 razy schodził z boiska pokonany. W końcowej tabeli zajął trzecie miejsce z dorobkiem 24 punktów (bramki: 77-26). W rozgrywkach triumfował klub WKS Burza Bydgoszcz, przed rezerwami bydgoskiej Brdy. Większość drużyn z 1947 roku już nie istnieje. Aktualnie grają jeszcze tylko: Czarni Nakło, Pałuczanka Żnin oraz bydgoska Polonia. Bruski chce przyczynić się do likwidacji piłki seniorskiej w Zawiszy.

Klasa B – 1947 rok

06.04.1947. 14:30. Stadion Miejski: Gwiazda II Bydgoszcz - Zawisza 2:8 (2:4)

13.04.1947. Stadion Miejski: Zawisza - Polonia II Bydgoszcz 5:0

20.04.1947. RKS Wicher Solec Kujawski - Zawisza 3:1

27.04.1947. Zawisza - Brda II Bydgoszcz 1:2 (1:2)

11.05.1947. Ruch Chojnice - Zawisza 0:5

15.05.1947. 16:00. Stadion Miejski: Zawisza - WKS Burza Bydgoszcz 1:2 (1:1)

01.06.1947. Stadion przy Zakładach Mięsnych: Czarni Nakło nad Notecią - Zawisza(mecz zakończył się zwycięstwem Zawiszy – wynik się nie zachował)

07.06.1947. 18:00. Stadion Miejski: WMKS Partyzant Bydgoszcz - Zawisza 1:10

22.06.1947. Stadion Miejski: Zawisza - Pałuczanka Żnin 8:1 (5:0)

Runda rewanżowa

02.07.1947. 19:00. Stadion Miejski: Zawisza - Gwiazda II Bydgoszcz 7:0 (3:0)

06.07.1947. 17:00. Stadion Miejski: Polonia II Bydgoszcz - Zawisza 2:5 (1:2)

13.07.1947. 13:00. Stadion Miejski: Zawisza - RKS Wicher Solec Kujawski 5:2 (4:0)

19.07.1947. 18:30. Stadion Miejski: Brda II Bydgoszcz - Zawisza 2:0 (2:0)

27.07.1947. Stadion Miejski: Zawisza - Ruch Chojnice 3:5 (1:3)

03.08.1947. 17:30. Stadion Miejski: WKS Burza Bydgoszcz - Zawisza(Zawisza po raz pierwszy w składzie wzmocnionym graczami najlepszej w Okręgu Wojskowym II drużyny piłkarskiej, 2. Szkolnego Pułku Samochodowego, pokonał późniejszego zwycięzcę rozgrywek, wyniku w lokalnej prasie nie odnotowano)

21.08.1947. 18:00. Stadion Miejski: Zawisza - WMKS Partyzant Bydgoszcz 4:0.

Bramki: Cezary Cielaszyk 2, Zbigniew Augustyn, Henryk Smogorowski.

31.08.1947. 11:00. Stadion Miejski: Zawisza - Czarni Nakło n/Notecią 7:1 (4:0)

06.09.1947. Pałuczanka Żnin - Zawisza 2:1

Kadrę drużyny Zawiszy w 1947 roku stanowili: kapral, a potem już cywil (pierwszy w historii klubu) Eugeniusz Gzel, kpr. Romek i szer. Jan Ptaszyński – bramkarze, ppor. Jarząbek, Mielnik, szer. Kazimierz Zbyryt, szer. Bolesław Surowiecki, szer. Zenon Grzywacz – obrońcy, Dudziak, plut. Osowski, kpr. Leon Szudrowicz, por. Henryk Wesołowski, st. sierż. Zdzisław Furmanek, szer. Eugeniusz Ślusarczyk, szer. Jan Klimowicz, szer. Chodurek, szer. Mieczysław Jasionowski – pomocnicy, plut. Mieczysław Ciaś, ppor. Dzióba (lub Dziuba), szer. Grabowski, szer. Lis, ppor. Cezary Cielaszyk, szer. Henryk Smogorowski, por. Maksymilian Krupiński, ppor. Zbigniew Augustyn, szer. Bogdan Rodziejczak, szer. Mieczysław Jezierski – napastnicy. Zajęcia treningowe prowadził jako instruktor, będący jednocześnie kapitanem drużyny – Maksymilian Krupiński. Wymieniona lista piłkarzy reprezentujących w sezonie 1947 barwy Zawiszy z pewnością nie jest kompletna. W prasie nie podawano składów drużyn występujących w klasie B, do rzadkości należały informacje o strzelcach bramek.

Dzisiaj w godzinach od 10:30 do 11:30 w hotelu Focus przy ul Modrzewiowej 1 odbyła się konferencja prasowa Stowarzyszenia Piłkarskiego „Zawisza”. Przybyli przedstawiciele w zasadzie wszystkich bydgoskich mediów, z telewizją włącznie. Zabrakło jedynie „Gazety Wyborczej”, która chce uchodzić za najbardziej wiarygodne źródło informacji, a nie raczyła delegować choćby jednej osoby na tak ważną konferencję. Przynajmniej na zadane pytanie, czy jest ktoś z wymienionego tytułu prasowego, nikt się nie zgłosił. Był pewnie fotograf, ale szybko się ulotnił.Pojawiło się za to kilku kibiców i członków SP, a także były trener Zawiszy z czasów IV ligi - Stefan Guzek.Zarząd, który reprezentowali Krzysztof Bess – prezes i Adam Bułat – wiceprezes, przedstawił m.in. plany dotyczące seniorskiej piłki nożnej. Mówił też o drużynach młodzieżowych. Wobec niezrozumiałej gry prowadzonej przez Pana Bruskiego, zwanego prezydentem Bydgoszczy, Stowarzyszenie Piłkarskie „Zawisza”postanowiło po raz kolejny ratować sekcję piłki nożnej i zgłosić drużynę seniorów do rozgrywek ligowych. W przypadku niepodjęcia rozmów i jakichkolwiek działań przez Bruskiego, w sezonie 2016/2017 SP Zawisza zamierza występować w kujawsko-pomorskiej klasie B. W piśmie wystosowanym dzisiaj do Rafała Bruskiego, Adam Bułat napisał m.in.:„(...) Ponadto pragnę nadmienić, iż w trosce o podtrzymanie 70-letniej tradycji, Stowarzyszenie Piłkarskie »ZAWISZA«​zamierza zgłosić do udziału w lidze zespół seniorów. Nie wyobrażamy sobie, aby Klub będący wizytówką Naszego Miasta, musiał rozgrywać swoje mecze poza Bydgoszczą. W związku z powyższym zwracamy się do Pana z apelem o udzielenie Naszemu Klubowi niezbędnego wsparcia organizacyjnego”.

Na 70-lecie klubu dojdzie więc do sytuacji, że Zawisza znajdzie się w miejscu, w którym był w 1947 roku! Taki to prezent jubileuszowy stał się udziałem włodarza miasta. Kaprysy jednego człowieka decydują o tym, że piłka seniorska w Zawiszy miałaby przestać w ogóle istnieć.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: >>>> ZAWISZA ZAGRA W ÓSMEJ LIDZE? STOWARZYSZENIE PIŁKARSKIE APELUJE DO PREZYDENTA

Z sali padł apel, aby bydgoscy dziennikarze zjednoczyli się w sprawie sekcji piłkarskiej WKS Zawisza i doprowadzili do konferencji prasowej z udziałem Rafała Bruskiego, konsekwentnie odmawiającego rozmów z SP. Apel ten pozostałby właściwie bez echa, gdyby nie Eryk Dominiczak, który wypowiedział się w tej sprawie. Jak widać, bydgoska prasa sportowa ma się marnie i wcale nie można jej określać czwartą władzą.

Redaktor „bor", który był nieobecny, spłodził w ekspresowym tempie artykulik, opublikowany na bydgoszcz.sport.pl już o godz. 12:20. I pewnie z powodu nieobecności,mistrz pióra „bor", w swoim dziele pt. „SP Zawisza zgłasza drużynę w klasie B. Prosi o wsparcie", kłamie jak z nut. O konflikcie napisał następująco:„(...)Rozpoczął się od zamieszek z udziałem kiboli na meczu Zawisza - Widzew i awanturą podczas spotkania Zawisza - Lech, co doprowadziło do zwołania przez prezydenta Bruskiego spotkania wszystkich stron. Zażądał na nim odrzucenia i potępienia przemocy i agresji na stadionie. SP i reprezentujące kiboli, Stowarzyszenie Kibiców Zawiszy Bydgoszcz, nie chciały podpisać takiego oświadczenia, które nazwali lojalką (...)".Gdyby wspomniany„bor" przybył na konferencję wiedziałby, że SP „Zawisza" potępiło agresję i przemoc na stadionie.

Przejdę do 1947 roku, aby prześledzić, chociażby pobieżnie, bydgoską klasę B. Wówczas zespół „wojskowych” zwyciężył w 12 meczach, a 6 razy schodził z boiska pokonany. W końcowej tabeli zajął trzecie miejsce z dorobkiem 24 punktów (bramki: 77-26). W rozgrywkach triumfował klub WKS Burza Bydgoszcz, przed rezerwami bydgoskiej Brdy. Większość drużyn z 1947 roku już nie istnieje. Aktualnie grają jeszcze tylko: Czarni Nakło, Pałuczanka Żnin oraz bydgoska Polonia. Bruski chce przyczynić się do likwidacji piłki seniorskiej w Zawiszy.

Klasa B – 1947 rok

06.04.1947. 14:30. Stadion Miejski: Gwiazda II Bydgoszcz - Zawisza 2:8 (2:4)

13.04.1947. Stadion Miejski: Zawisza - Polonia II Bydgoszcz 5:0

20.04.1947. RKS Wicher Solec Kujawski - Zawisza 3:1

27.04.1947. Zawisza - Brda II Bydgoszcz 1:2 (1:2)

11.05.1947. Ruch Chojnice - Zawisza 0:5

15.05.1947. 16:00. Stadion Miejski: Zawisza - WKS Burza Bydgoszcz 1:2 (1:1)

01.06.1947. Stadion przy Zakładach Mięsnych: Czarni Nakło nad Notecią - Zawisza(mecz zakończył się zwycięstwem Zawiszy – wynik się nie zachował)

07.06.1947. 18:00. Stadion Miejski: WMKS Partyzant Bydgoszcz - Zawisza 1:10

22.06.1947. Stadion Miejski: Zawisza - Pałuczanka Żnin 8:1 (5:0)

Runda rewanżowa

02.07.1947. 19:00. Stadion Miejski: Zawisza - Gwiazda II Bydgoszcz 7:0 (3:0)

06.07.1947. 17:00. Stadion Miejski: Polonia II Bydgoszcz - Zawisza 2:5 (1:2)

13.07.1947. 13:00. Stadion Miejski: Zawisza - RKS Wicher Solec Kujawski 5:2 (4:0)

19.07.1947. 18:30. Stadion Miejski: Brda II Bydgoszcz - Zawisza 2:0 (2:0)

27.07.1947. Stadion Miejski: Zawisza - Ruch Chojnice 3:5 (1:3)

03.08.1947. 17:30. Stadion Miejski: WKS Burza Bydgoszcz - Zawisza(Zawisza po raz pierwszy w składzie wzmocnionym graczami najlepszej w Okręgu Wojskowym II drużyny piłkarskiej, 2. Szkolnego Pułku Samochodowego, pokonał późniejszego zwycięzcę rozgrywek, wyniku w lokalnej prasie nie odnotowano)

21.08.1947. 18:00. Stadion Miejski: Zawisza - WMKS Partyzant Bydgoszcz 4:0.

Bramki: Cezary Cielaszyk 2, Zbigniew Augustyn, Henryk Smogorowski.

31.08.1947. 11:00. Stadion Miejski: Zawisza - Czarni Nakło n/Notecią 7:1 (4:0)

06.09.1947. Pałuczanka Żnin - Zawisza 2:1

Kadrę drużyny Zawiszy w 1947 roku stanowili: kapral, a potem już cywil (pierwszy w historii klubu) Eugeniusz Gzel, kpr. Romek i szer. Jan Ptaszyński – bramkarze, ppor. Jarząbek, Mielnik, szer. Kazimierz Zbyryt, szer. Bolesław Surowiecki, szer. Zenon Grzywacz – obrońcy, Dudziak, plut. Osowski, kpr. Leon Szudrowicz, por. Henryk Wesołowski, st. sierż. Zdzisław Furmanek, szer. Eugeniusz Ślusarczyk, szer. Jan Klimowicz, szer. Chodurek, szer. Mieczysław Jasionowski – pomocnicy, plut. Mieczysław Ciaś, ppor. Dzióba (lub Dziuba), szer. Grabowski, szer. Lis, ppor. Cezary Cielaszyk, szer. Henryk Smogorowski, por. Maksymilian Krupiński, ppor. Zbigniew Augustyn, szer. Bogdan Rodziejczak, szer. Mieczysław Jezierski – napastnicy. Zajęcia treningowe prowadził jako instruktor, będący jednocześnie kapitanem drużyny – Maksymilian Krupiński. Wymieniona lista piłkarzy reprezentujących w sezonie 1947 barwy Zawiszy z pewnością nie jest kompletna. W prasie nie podawano składów drużyn występujących w klasie B, do rzadkości należały informacje o strzelcach bramek.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: >>>>> Nowy grabarz sekcji piłki nożnej WKS Zawisza w akcji

Powiązana galeria:
zamknij reklamę
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości