Dziś w tucholskich borach Zawiszy pokora
Dzisiaj w Raciążu Zawisza Bydgoszcz w spotkaniu 6. kolejki klasy A (grupa: Bydgoszcz I) zmierzył się z miejscowym Rawysem. Trener Zawiszy Jacek Łukomski miał do dyspozycji 17-osobową kadrę meczową. Ze względu na kontuzje nadal nie mogą być brani pod uwagę Patryk Kuczawski, Michał Setlak, Tomasz Stachewicz i Patryk Straszewski. Ponadto na udział w meczu w Raciążu obowiązki zawodowe nie pozwoliły Pawłowi Kanikowi, a Arkadiusz Nowicki był chory. Gospodarze w porównaniu z ubiegłym sezonem nieco zmienili skład. M.in. zasilił ich bramkostrzelny Tobiasz Mocek. Wielu upatrywało w Rawysie nawet kandydata do awansu. Tuż po rozpoczęciu sezonu zawodnik gospodarzy Jerzy Jasionowicz zapowiadał na jednym z portali społecznościowych, że z Zawiszą będzie dobry mecz. I takie było rzeczywiście spotkanie w wykonaniu gospodarzy, ponieważ bydgoska drużyna zagrała słabo.
Zawiszy zabrakło dzisiaj siły rażenia. Nie można wygrać meczu w sytuacji, gdy przez 90 minut oddaje się tylko dwa strzały w światło bramki i brakuje składnych akcji. W 44 minucie z rzutu wolnego uderzał Adam Wiśniewski, ale bramkarz Borzyszkowski obronił. W 70 minucie znakomicie strzelił obrońca Artur Cielasiński, jednak golkiper z Raciąża wybił piłkę na rzut rożny. Rzuty rożne wykonywane przez bydgoską drużynę były zbyt czytelne, aby mogły zaskoczyć defensywę i bramkarza miejscowych. Zawodnicy często padali na murawę nie atakowani przez rywala. Zdegustowani byli nawet kibice Zawiszy, którzy licznie stawili się w Raciążu i głośnymi okrzykami domagali się lepszej gry swoich ulubieńców.
Gospodarze na tle rywala wypadli dobrze, chociaż nie zaprezentowali jakichś olśniewających akcji. Grali prostymi, ale skutecznymi środkami. Najczęściej słali długie, prostopadłe podania do Arkadiusza Domachowskiego i Tobiasza Mocka. Tego pierwszego do przerwy dwukrotnie powstrzymał udanymi wybiegami bramkarz Marcin Niwiński. W 29 minucie bydgoski golkiper obronił dobry strzał Mocka. W 36 minucie Adrian Prill dosłownie z trzech metrów posłał piłkę obok słupka. Zwycięskiego gola Rawys zdobył w 53 minucie. Wówczas na strzał z około 16 metrów zdecydował się Przemysław Lorbiecki, a piłka po rykoszecie wpadła w róg bramki interweniującego Marcina Niwińskiego.
Zawisza uległ Rawysowi Raciąż 0:1 (0:0) i spadł na drugie miejsce w tabeli. Liderem została Fala Świekatowo.
W 7. kolejce Zawisza będzie gospodarzem w meczu z Kamionką Kamień Krajeński. Spotkanie rozegrane zostanie w Potulicach 30 września (początek godz. 15:30).
23.09.2017. 15:00: Rawys Raciąż – Zawisza Bydgoszcz 1:0 (0:0)
1:0 Przemysław Lorbiecki (53)
Rawys: Maciej Borzyszkowski – Adam Wera (93, Jerzy Jasionowicz), Rafał Pasiński, Maciej Malinowski, Robert Wiligała, Adrian Prill, Mateusz Pril, Przemysław Lorbiecki, Damian Rybacki, Tobiasz Mocek (90, Rafał Falkowski), Arkadiusz Domachowski (84, Tomasz Linda). Trener: Dariusz Hoffmann. Zawisza: Marcin Niwiński – Artur Cielasiński, Bartosz Stoppel, Tomasz Detmer (83, Sergiusz Kot), Bartosz Bąk (46, Patryk Bereza) – Adrian Brzeziński, Patryk Błażejewicz (77, Oskar Ziemba), Adam Wiśniewski, Wojciech Ruczyński, Jarosław Lewandowski (52, Tomasz Widomski), Patryk Szymański. Ponadto w kadrze meczowej: Jan Stypczyński – Cezary Kiełpinski. Trener: Jacek Łukomski. Żółte kartki: A. Prill, Wiligała – Brzeziński, Widomski, Stoppel, Niwiński. Sędziowie: Janusz Pajonkowski (Śliwice) – główny, Jakub Szuprytowski (Świecie) i Łukasz Urman (Świecie) – asystenci.
Wyniki innych meczów 6. kolejki klasy A (grupa: Bydgoszcz I):
23.09.2017. 15:00: Tartak Wudzyn – Fala Świekatowo 0:3
23.09.2017. 16:00: Victoria Koronowo – GLKS Dobrcz 4:0
23.09.2017. 16:00: Kamionka Kamień Krajeński – GLKS Osielsko 2:0
23.09.2017. 17:00: Dąb Potulice – Krajna Sępólno Krajeńskie 3:2
23.09.2017. 18:00: Victoria Niemcz – Tucholanka Tuchola 1:2
24.09.2017. 15:00: Gryf Piaseczno – Myśliwiec Gostycyn
Na zdjęciu (od lewej): Adam Wiśniewski, Adrian Prill (Rawys) i Patryk Bereza.