Przy dopingujących fanach znowu rywal na kolanach. Zawisza dzierży lidera fotel, a inni mieli na to ochotę!
W 13. kolejce klasy A (grupa: Bydgoszcz I) lider Zawisza Bydgoszcz udał się do Tucholi. Bydgoską drużynę podejmowała trzecia w rozgrywkach Tucholanka. Trener Jacek Łukomski nie miał do swojej dyspozycji wszystkich piłkarzy. Ze względu na kontuzje nadal nie mogli być brani pod uwagę długo leczący się m.in. Patryk Kuczawski, Tomasz Stachewicz, Michał Setlak i Patryk Straszewski. Ponadto z uwagi na uraz kolana nie mógł wystąpić Jakub Konopczyński, a sprawy rodzinne zatrzymały Jarosława Lewandowskiego. Zanim zaczął się mecz konieczne było wprowadzenie zmiany do wyjściowej jedenastki bydgoskiej drużyny. Źle poczuł się Bartosz Stoppel i wezwano pogotowie ratunkowe. W tej sytuacji Jacek Łukomski desygnował do gry w podstawowym składzie Patryka Szymańskiego. Jako środkowy obrońca zagrał wszechstronny Artur Cielasiński. Po badaniach Bartosz Stoppel wrócił z drużyną do Bydgoszczy.
Do Tucholi już przed południem kierowały się specjalne autobusy (było ich 11), które przywiozły kibiców niebiesko-czarnych. Wielu fanów przyjechało też samochodami. Drużyny zostały wyprowadzone na boisko przez dziewczynki i chłopców – adeptów piłkarskiego abecadła z Tucholi. Rozpoczęcie gry poprzedziło odegranie hymnu narodowego w związku z rocznicą Niepodległości Polski.
Przez około 20 minut, mimo ogłuszającego dopingu bydgoskich kibiców, nieco więcej z gry mieli gospodarze, jednak wypracowali mało okazji bramkowych. W 1 minucie Marcin Niwiński był zmuszony pokazać swoje umiejętności, gdy popisał się udaną interwencją. W 5 minucie z około 20 metrów uderzył piłkę Adrian Brzeziński, lecz futbolówka poszybowała nad poprzeczką. W 11 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego głową strzelił Tomasz Słomiński i był kolejny róg dla gospodarzy. Potem niepowodzeniem zakończyła się szarża Patryka Szymańskiego i dobrej okazji nie wykorzystał Adrian Brzeziński. Z kolei po dośrodkowaniu Adama Wiśniewskiego piłkę po strzale Artura Cielasińskiego obrońca Tucholanki wybił na róg. Od 30 minuty Zawisza wykonywał serię rzutów rożnych. W 32 minucie z narożnika boiska dośrodkował Adam Wiśniewski, a w polu „szesnastki” powstało olbrzymie zamieszanie. Piłka po strzale Patryka Błażejewicza trafiła w słupek, ale w końcu przejął ją Artur Cielasiński i przytomnie skierował do bramki. Zawisza wygrywał 1:0. W 35 minucie było już 2:0. Adrian Brzeziński zagrał piłkę w pole karne w okolice piątego metra, dobiegł do niej Paweł Kanik i z bliska wepchnął do siatki. W 38 minucie szczęścia spróbował najskuteczniejszy zawodnik Tucholanki Patryk Kaszczyszyn, jednak futbolówka po jego strzale z około 18 metrów przeleciała obok słupka. W 45 minucie obok bramki uderzył piłkę Patryk Błażejewicz. W doliczonym czasie pierwszej połowy Paweł Kanik zagrał do Adama Wiśniewskiego, a piłkę po jego strzale na róg wyekspediował bramkarz Wojciechowski. Do przerwy bydgoska drużyna wygrywała 2:0.
Po zmianie stron Zawisza już wyraźnie dominował na boisku. W 57 minucie wygrywał 3:0, gdy po rzucie rożnym Adama Wiśniewskiego piłkę do siatki z bliska skierował Arkadiusz Nowicki. W tej samej minucie trener Jacek Łukomski na boisko wprowadził Sergiusza Kota. Po raz kolejny szkoleniowiec bydgoskiej drużyny udowodnił, że ma przysłowiowego nosa. Sergiusz od razu przeprowadził indywidualną akcję i kopnął piłkę z około 11 metrów. Futbolówka znalazła się w bramce Tucholanki i było 4:0. Zdobywca czwartego gola przejawiał wielką ochotę do gry i przeprowadził jeszcze kilka akcji. W 77 minucie kolejny zmiennik, Wojciech Ruczyński, dograł piłkę do Pawła Kanika i na tablicy świetlnej pojawił się napis: „Tucholanka – Goście 0:5”. W 87 minucie swój udział w zdobyciu bramki znów zaznaczyli zmiennicy: akcję Wojciecha Ruczyńskiego zakończył Tomasz Widomski. W 90 minucie ustalono wynik meczu. Spiker na stadionie oznajmił: „– Gwóźdź do trumny Tucholanki wbił Paweł Kanik”. Kibice Zawiszy, którzy zajęli całą trybunę, na mecz w Tucholi przygotowali znakomitą oprawę w większości związaną z Narodowym Świętem. Przez cały mecz żywiołowo dopingowali drużynę. Za ten doping piłkarze po spotkaniu im podziękowali.
Bydgoska drużyna wygrała w Tucholi 7:0 (2:0) i do wiosny będzie liderem tabeli. Teraz Zawiszę czeka ligowa przerwa do wiosny. W marcu przyszłego roku pierwszym rywalem niebiesko-czarnych będzie w wyjazdowej potyczce GLKS Dobrcz. Jeszcze jesienią odbędą się jednak dwa spotkania towarzyskie.
11.11.2017. 13:00: Tucholanka Tuchola – Zawisza Bydgoszcz 0:7 (0:2)
0:1 Artur Cielasiński (32)
0:2 Paweł Kanik (35)
0:3 Arkadiusz Nowicki (57)
0:4 Sergiusz Kot (58)
0:5 Paweł Kanik (77)
0:6 Tomasz Widomski (87)
0:7 Paweł Kanik (90)
Tucholanka: Piotr Wojciechowski – Bartosz Babiński, Mateusz Kociński (84, Dariusz Szulc), Tomasz Słomiński (46, Tomasz Donczyk), Gracjan Pędowski (67, Mateusz Wiśniewski), Jarosław Ostrowski, Michał Kociński (58, Dominik Fierek), Mirosław Ostrowski, Mikołaj Górka, Jan Bugaj, Patryk Kaszczyszyn. Trener: Grzegorz Ogiegło. Zawisza: Marcin Niwiński – Patryk Szymański, Artur Cielasiński, Tomasz Detmer, Bartosz Bąk – Adrian Brzeziński (67, Tomasz Widomski), Patryk Błażejewicz (67, Patryk Bereza), Adam Wiśniewski, Oskar Ziemba (57, Sergiusz Kot), Arkadiusz Nowicki (60, Wojciech Ruczyński), Paweł Kanik. Ponadto w kadrze meczowej: Jan Stypczyński – Cezary Kiełpinski. Trener: Jacek Łukomski. Żółte kartki: Jarosław Ostrowski, Donczyk – Adam Wiśniewski, Błażejewicz, Kot, Bereza. Sędziowie: Radosław Papierowski (Czapelki) – główny, Janusz Pajonkowski (Śliwice) i Jakub Szuprytowski (Świecie) – asystenci.
Wyniki innych meczów 13. kolejki klasy A (grupa: Bydgoszcz I):
11.11.2017. 13:00: Krajna Sępólno Krajeńskie – LZS Gryf Piaseczno 4:2
Bramki dla Krajny: Kamil Mosek 3, Mariusz Mosek.
11.11.2017. 13:00: Victoria Koronowo – Tartak Wudzyn 3:0
Bramki: Adrian Bielawski 2, Adam Krzyżelewski.
11.11.2017. 14:00: Dąb Potulice – Rawys Raciąż 4:3
Bramki dla Dębu: Kamil Wisiorek 2, Kamil Sobieszczyk, Mikołaj Jaruzal.
11.11.2017. 18:00 (Bydgoszcz, ul. Gdańska 163!): Victoria Niemcz – Kamionka Kamień Krajeński 1:2
12.11.2017. 12:00: Myśliwiec Gostycyn – Fala Świekatowo
12.11.2017. 12:00: GLKS Dobrcz – GLKS Osielsko
Na zdjęciu: z nr 10 Mirosław Ostrowski (Tucholanka) i kapitan Zawiszy Adam Wiśniewski.