Po wygranej z Promieniem Zawisza ucieka rywalom

Po wygranej  z Promieniem Zawisza ucieka rywalom

Dzisiaj na stadionie przy ul. Sielskiej Zawisza Bydgoszcz, lider tabeli, zainaugurował rundę wiosenną sezonu 2018/2019 w klasie okręgowej. Rywalem był Promień Kowalewo Pomorskie, dziesiąta drużyna w tabeli, z którą w rundzie jesiennej Zawisza wygrał na wyjeździe 1:0. Gospodarze zagrali w osłabionym zestawieniu. W bydgoskiej drużynie nie mogli wystąpić przede wszystkim Adam Wiśniewski (pauza za żółte kartki) i Adrian Brzeziński (kontuzja). Przed meczem kapitan zespołu był rozgoryczony, że musiał przymusowo odpoczywać. Zawisza od początku zaatakował. W 4 minucie Patryk Kozłowski przejął piłkę od zawodnika gości i strzałem w róg bramki pokonał golkipera gości Bartłomieja Dybkę. Było 1:0, ale gospodarze nie zamierzali zwalniać tempa. W 8 minucie z bliska strzelił Patryk Straszewski, a piłka trafiła w wewnętrzną stronę poprzeczki, odbiła się od linii bramkowej i wyszła w pole! W 20 minucie akcję prawą stroną przeprowadził Natan Zniszczol, który zagrał w pole karne, a tam Patryk Straszewski podwyższył na 2:0. W 29 minucie w „szesnastce” dośrodkował Paweł Kanik, piłkę na głowę przejął Patryk Straszewski i posłał ją tuż przy słupku do bramki Promienia. W tym momencie było już 3:0, a ten wynik utrzymał się do przerwy. Z dalszych odległości w pierwszej połowie uderzali futbolówkę bez powodzenia m.in. Patryk Kozłowski, Paweł Kanik, Patryk Straszewski i Michał Żurowski.

Po zmianie stron w 50 minucie futbolówkę na połowie rywala stracił Michał Żurowski. Przechwycił ją zawodnik Promienia Michał Łuszczyński, który przeprowadził indywidualną akcję z własnej połowy. Zawiszę uratował Krzysztof Urtnowski, wybijając futbolówkę prawie z linii bramkowej. W 56 minucie było 4:0 dla gospodarzy, gdy Natan Zniszczol wykorzystał zagranie Pawła Kanika. W 68 minucie na boisku pojawił się Tomasz Prejs (przybył do klubu z bydgoskiego Chemika), dla którego był to debiut w drużynie Zawiszy. W 71 minucie zza polnego karnego piłkę po tzw. skosie kopnął Krzysztof Urtnowski, bramkarz Dybka był bezradny i wynik brzmiał już 5:0. W 77 minucie swoją akcję dośrodkowaniem w pole karne zakończył Artur Cielasiński. W wyniku tego dośrodkowania w zamieszaniu podbramkowym udział wzięli zmiennicy w Zawiszy. Najpierw Przemysław Wesołek trafił w słupek, ale potem Wojciech Ruczyński skierował futbolówkę do siatki. Zawisza wygrał z Promieniem 6:0 i po dzisiejszym meczu jest nadal liderem tabeli. Na dodatek powiększył przewagę do 7 punktów nad dotychczasowym wiceliderem, Mustangiem Ostaszewo, którzy przegrał dzisiaj 0:2 w Serocku z Pomorzaninem. Było to chyba najlepsze spotkanie Zawiszy ze wszystkich rozegranych w klasie okręgowej w sezonie 2018/2019.

16.03.2019. 12:00. Bydgoszcz-Fordon, ul. Sielska: Zawisza – Promień Kowalewo Pomorskie 6:0 (3:0)

Bramki: Patryk Straszewski 2 (20, 29-głową), Patryk Kozłowski (4), Natan Zn iszczol (56), Krzysztof Urtnowski (71), Wojciech Ruczyński (77).

Zawisza: Marcin Niwiński – Artur Cielasiński, Jakub Witucki, Bartosz Stoppel, Bartosz Bąk – Natan Zniszczol (68, Oskar Ignatowski), Michał Żurowski, Krzysztof Urtnowski, Paweł Kanik (62, Tomasz Prejs), Patryk Kozłowski (62, Wojciech Ruczyński), Patryk Straszewski (74, Przemysław Wesołek). Trener: Jacek Łukomski. Debiut w Zawiszy: Tomasz Prejs. Sędziował: Radosław Papierowski (Czapelki).

24 marca (godz. 11:00) w kolejnym spotkaniu ligowym bydgoska drużyna na stadionie przy ul. Sielskiej podejmować będzie Naprzód Jabłonowo Pomorskie.

Na zdjęciu: przy piłce Paweł Kanik w ataku na bramkę Promienia. 

Powiązana galeria:
zamknij reklamę
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości